Jedziesz w góry? Sprawdź, które kuligi w Zakopanem najlepsze!

Każdego roku Tatrzański Park Narodowy odwiedza około 3 mln osób. Zakopane ma 28 tys. mieszkańców, a podczas najbardziej oblężonych weekendów przebywa w nim nawet ćwierć miliona turystów. Czy Zakopane kiedyś zasypia? Nigdy. To jedno z nielicznych miast w Polsce, które kochają turyści przez okrągły rok.

Jedną z największych atrakcji Zakopanego są kuligi. To one od dawien dawna były jedną z podstawowych rozrywek w okresie karnawału wśród mieszkańców miasta. Kiedyś mogły z nich korzystać tylko nieliczni, elity. Dziś każdy może poczuć góralski klimat, spędzając czas z góralami. Jednak tam gdzie jest tradycja i możliwość zarobku, są też ludzie, którzy organizują kuligi dalekie od tradycyjnych. Jak wybrać, by nie żałować, a celebrować przyjemność?

Frajda i magia

Zakopane nie jest jedynym miastem w Polsce, w którym organizowane są kuligi w górach. Jednak to ono właśnie ma najpiękniejsze widoki, najdłuższe trasy i najtwardszych górali. Dlatego myśląc o kuligu, zazwyczaj samo nasuwa się Zakopane. Miasto ma coś jeszcze o co ciężko w innych miejscowościach, a jest to śnieg. W Zakopanem co zimę jest dużo śniegu. Tatry w takiej scenerii są niezwykłe! Dlatego jeśli wybierasz się do Zakopanego bądź szukasz pomysłu na kilkudniowy urlop, to pora wybrać się do zimowej stolicy Polski.

Kulig to magiczne przeżycia i frajda, zarówno dla dorosłych jak i dzieci. Stukoczące kopyta, dzwoneczek, prawdziwie mroźne powietrze i dużo, dużo śniegu. A do tego ciepła herbata, oczywiście w góralskim stylu z prądem bądź kubek grzanego wina. Nad głową połyskujące gwiazdy, a wokół tylko odgłosy natury. Warto zarezerwować jedno popołudnie bądź jeden wieczór i przeżyć tą magię. Każdy kto raz posmakował kuligu, wraca…

Jak wybrać kulig?

Zimowa porą kulig to jedno z haseł, które głośno rozbrzmiewa, szczególnie na Krupówkach. Nawet za kilkadziesiąt złotych możesz zapisać się na kulig. Natomiast nie licz na paragon i moc wrażeń, a raczej rozczarowanie. Organizacja tradycyjnego kuligu, z pochodniami, trasami poza ulicami, a w takich miejscach jak Gubałówka i Dolina Chochołowska pociąga za sobą wyższe koszty. Do tego dochodzi tradycyjne regionalne jadło i przygrywająca kapela. Oczywiście również górale, którzy powożą saniami.

Tradycyjny góralski kulig to obecnie koszt od nieco ponad 200 zł w górę, w zależności od wybranej opcji. Są to kuligi organizowane w starym stylu, z góralem, który zabawia turystów w trakcie przejażdżki i swojską kiełbasą z ogniska podczas biesiady. Całość dopełnia kapela i zabawy. Są takie atrakcje, na których nie opłaca się oszczędzać. Jest jeszcze jedna ważna kwestia, wybierając organizatora, sprawdź, czy działa legalnie i jak długo jest w branży.

Kuligi są najlepszym sposobem na spędzenie czasu zimową porą z rodziną, z druga połówką, z przyjaciółmi. W Zakopanem są również organizowane kuligi z możliwością rezerwacji dla większej liczby osób i może być to impreza prywatna.