• 
•  

Kuter bandery łotewskiej nie wyszedł wczoraj w morze z darłowskiego portu po tym, jak Straż Graniczna ustaliła, że połowa załogi znajduje się pod wpływem alkoholu. Jeden z rybaków miał nawet 1,5 promila alkoholu.

Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Darłowie skontrolowali wczoraj przed północą jednostkę rybacką bandery łotewskiej z sześcioosobową załogą - informuje por. SG Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku. Kapitan kutra zgłaszał wyjście w rejs. Od jednego z załogantów funkcjonariusze wyczuli zapach alkoholu, zdecydowali więc o sprawdzeniu trzeźwości całej załogi. Trzech rybaków, obywateli Łotwy, znajdowało się pod wpływem alkoholu. Jeden z nich miał prawie 1.5 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu. Dwaj pozostali - poniżej 0,5 prom.

Bosman Portu Darłowo zdecydował, że kuter nie wypłynie z portu. Patrol Policji wystawił rybakom wezwania do stawienia się w Komisariacie Policji.

Od początku roku funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili już 17 załogantów znajdujących się różnych jednostkach pływających pod wpływem alkoholu.